Zach?camy do wst?pienia do naszego klubu! Zostaj?c naszym cz?onkiem zyskasz mo?liwo?? rozwijania ?eglarskich pasji, b?dziesz mg? uczestniczy? w licznych i ciekawych rejsach na jachtach klubowych. Kliknij tutaj po szczeg?y.

 

 

 

Renata Loska - 2015 Rejs Oriona do Antwerpii Wydrukuj ten artykuł Poinformuj o tym artykule znajomego

ORIONEM do Antwerpii oraz na Zlot Oldtimerw w Bremerhaven, czyli

czego nie ma w jachtowym dzienniku.

O truskawkach z bit? ?mietan? ani s?owa.

Ani s?owa, ?e zaproszenie na Zlot ?aglowcw i Oldtimerw Bremerhaven 2015 ORION otrzyma? ju? w 2013 roku, ani ?e propozycja wyd?u?enia trasy do Antwerpii - pad?a w kokpicie Oriona pod Helem podczas powrotu z Zatoki Botnickiej. Brak wzmianki ile wysi?ku wymaga przygotowanie jachtu i za?ogi.

W DZIENNIKU lakoniczne: Prowadz?cy Zbigniew Witbrot, Stanis?aw Konieczny , Renata Loska, Leszek Markiewicz, Stanis?aw Bajerski, Roman Sypniewski, Micha? Bajerski. Dalej:

DZIENNIK Zatankowano... Odej?cie od kei... etc. A gdzie cho?by wzmianka, ?e cumy jak zawsze oddawali serdeczni przyjaciele i rodzina... I ?e hu?ta?o ju? w basenie. A z jakiego jachtu rozbrzmiewa?a po?egnalna tr?bka, gdy ORION znika? za g?wkami?

DZIENNIK Gdynia data 24 lipca sobota, 12:00 postawiono: grot i kliwer, kierunek wiatru SE stan morza 4-5. ?agle staw! I wod? na kaw?. Pod ?aglami smakuje najlepiej - z wspania?ym dodatkiem super-BABKI. Od Joli Wilczy?skiej! Niestety to ju? ostatni kawa?ek...

W nawigacyjnej: namiary, kursy; na pok?adzie zasu? klap?! Krtka ba?tycka fala wpada na pok?ad i do kokpitu. Ledwo ORION min?? cypel helski - wiatr odkr?ci? na west. Za ruf? zosta?a s?oneczna, ciep?a i sucha Gdynia, przed dziobem ciemno, zimno, mokro... Przednie ?agle ciasno zwini?te na relingu, ci?gnie silnik, grot na dwch refach wspomaga w?tpliw? stateczno?? na rosn?cej fali. Kierunek wiatru "w mord?"...

Owszem wieczorem wiatr... s?abnie, ale w nocy pustosz?cy Europ? cyklon dotar? nad Ba?tyk. Znowu genua w d?, drugi ref na grocie.

DZIENNIK niedziela 25 lipca kierunek wiatru: SW789. Poranna zmiana wachty. Dzie? dobry! Dobry? Nic dziwnego, ?e opustosza?y morskie przestrzenie. Ci??ko pracuje kad?ub, ugina si? maszt; dobrze, ?e chocia? diesel - grot ci?gnie... na niewiele si? to przyda. ?al patrze? na trzepocz?cego grota. W takich warunkach nie ma szans na przyzwoit? pr?dko??, nie cieszy odczyt stanu logu, ani kierunek: zamiast na zachd - ORION p?ynie na p?noc. Po wachcie lepiej schowa? si? do koi teoretycznie suchej i poziomej; na pok?adzie krluj? ?ywio?y: wiatr i woda; wsz?dobylska wilgo? i podrzuty na krtkiej fali; je?li warunki pozwalaj?, na pok?adzie sternik sam pe?ni wacht?; bezwzgl?dnie jedna r?ka dla jachtu, a najlepiej dwie na sterze. W nagrod? za wytrwa?o?? - kubek ciep?ej kawy albo herbaty. W?a?ciwie po ?eglarsku - p? kubka. TO si? nazywa luksus!

DZIENNIK poniedzia?ek 27 lipca Mijaj? godziny i "zmienia" si? tylko si?a wiatru. Bezwzgl?dne ?ywio?y wynios?y ORIONA pod Bornholm. Pod os?on? wyspy troch? ucich? wiatr, na mniejszej fali ?atwiej utrzyma? kurs; przed dziobem pojawia si? Christianso. Widok przytulnej przystani to kusz?ca perspektywa odpoczynku i zagro?enie. Wej?cie do portu oznacza strat? czasu potrzebnego na dop?yni?cie do Antwerpii... Dylemat: albo Christianso albo Od razu poprawi?a si? kondycja za?ogi zm?czonej morsk? chorob?; jeszcze kontrola takielunku - i decyzja: ORION p?ynie dalej. Niestety bardziej na p?noc ni? na zachd jak wiatr pozwala.

DZIENNIK wtorek 28 lipca SW56 Sztorm wytrzepa? si?, ale fala zosta?a. Mo?na postawi? kliwra, a obserwacj? horyzontu prowadzi? najlepiej... ty?em do nadbudwki. Przyda?oby si? zamontowa? wycieraczki. Powoli wraca apetyt, zw?aszcza, ?e Leszek znowu szykuje co? smacznego... Zamiast zagl?da? do kambuza, lepiej rozejrze? si? w okolicy: po lewej podskakuje niewielki jacht, a na dalekim horyzoncie... Je?li najwy?szy na Ba?tyku klif Mons ma 130 metrw, to jak wysokie s? fale podbijaj?ce kad?ub ORIONA? Wystarczaj?co du?e, ?eby skutecznie go spowolni?; mo?na zazdro?ci? temu plastikowi baksztagowej jazdy na genule, ale t a k i e j fantastycznej sa?atki na pewno nie maj?.

DZIENNIK ?roda 29 lipca SW 4-6. Gdyby nie te mokre ubrania, kalosze, ale? by to by?a pi?kna ?egluga. Wyspa Fehmarn - albo pod mostem, albo "gr?" , mamy towarzystwo; czy statki te? maj? "pod grk?"? Teoretycznie wzd?u? ruchliwych torw wodnych a praktycznie jak wiatr pozwala... Najwa?niejsze, ?e konsekwentnie ORION zmierza do Kana?u Kilo?skiego. Jest nareszcie: DZIENNIK czwartek 1205 ?luza Holtenau, i dalej Niebo zasnute chmurami nie uda si? suszenie pok?adu. Ociekaj?ce s?on? wod? sztormiaki mo?na co najwy?ej... wyp?uka? w deszczwce... Suchy jedynie zapis w DZIENNIKU 1230 wyj?cie ze ?luzy. Pod pok?adem zaduch, wilgo?, silnik warczy... ale te? grzeje i suszy! Do Brunsbuttel ORION nie dop?ynie przed zmrokiem, a jazda noc? w kanale jest zabroniona; postj w Rendsburg to ?wietne rozwi?zanie.

DZIENNIK czwartek 30 lipca postj w marinie Rendsburg. Szcz??liwie rozpogodzi?o si?, troch? przeschnie pok?ad, wn?trze jachtu. W miasteczku po?o?onym nad Kana?em panuj? niemiecko-holenderskie porz?dki. Nieopodal dworca, w niepozornym budynku ciekawostka - imponuj?ca szczeg?ami i precyzj? wykonania kolejowa makieta, mo?e konkurowa? z prawdziwymi trakcjami! O tradycjach przypominaj? historyczne budynki w centrum i wok? rynku, p?yn? wieki, dni i godziny mierzone s?onecznym zegarem a d?wi?ki carilionu bij? niczym szklanki na ?aglowcu - przypomnienie, ?e ORION p?ynie na zlot! I ju? wieczr - noc na jachcie przy kei wyj?tkowo spokojna, bez wstrz?sw, nawadniania, pobudek. A nazajutrz wczesnym rankiem: wyj?cie; na rwnej st?pce jest okazja: extra p?askie nale?niki z musem jab?kowym Ani Bajerskiej- palce liza?; i s?o?ce ?wieci!

A w DZIENNIK-u pi?tek 31 lipca 1330 ?luza w Brunsbuttel; ORION opuszcza kana?. Ba?tyk za ruf? i... dalej w drog?... Pr?dy p?ywowe szybko nios? po wodach ?aby. Mijany ?aglowiec czy?by na zlot? Ale nie ORION - mija niemieckie brzegi: kierunek Antwerpia! I dalej na Morze P?nocne, ?askawsze od rodzimego Ba?tyku. Na trawersie Cuxhaven. Rewelacja w DZIENNIKU pi?tek 31 lipca, ci?gnie blooper ale krtko, bo "jak postawisz bloopera, przestanie wia?". Na wysoko?ci Gronningen silnik pozwala utrzyma? marszowe tempo.

DZIENNIK Sobota 1 sierpnia. Kto? widzia? bloopera? Chyba w DZIENNIKu. Zmiany dotycz? g?wnie kierunku wiatru wytyczony nowy kurs i trzeba p?yn?? wzd?u? holenderskich brzegw czyli tam... sk?d wieje. O ile wieje. Czasami mo?na liczy? jeszcze na wieczorn? bryz?... DZIENNIK Niedziela 2 sierpnia. Na trawersie Texel.

DZIENNIK Poniedzia?ek 3 sierpnia. ?wie?y wiatr poprawia nastroje. Bujanie i podrzuty nie s? ju? gro?ne choroba morska min??a ca?kowicie; przekraczanie ruchliwych torw wodnych do Amsterdamu, Rotterdamu wymaga szczeglnej czujno?ci. Dodatkowo: p?ywy, pr?dy... Spowszednia?y morskie zawalidrogi - fermy wiatrowe i wie?e wiertnicze... I wreszcie wspania?a nagroda za wytrwa?o?? spokojna, baksztagowa ?egluga. Niczym Lataj?cy Holender dostojnie unosi si? na falach s/y ORION.

DZIENNIK wtorek 4 sierpnia. Wreszcie pojawia si? d?ugo wypatrywana latarnia Vestkapelle, dalej cypel Vlissingen; a za nim - szerokie rozlewisko uj?cia Skaldy wiod?ce do po?o?onego kilkana?cie mil w g??bi l?du miasta. Po obu burtach monotonne, p?askie wybrze?e, szare wody zmieszane z mu?em nie odbij? koloru nieba. Cieszy precyzyjne oznakowanie torw wodnych, bo jest i realne zagro?enie dla ?eglugi - przy niskiej wodzie ods?aniaj? si? osuchy. Wzmo?ony ruch statkw nie dziwi, ale dawno nie by?o okazji do... regat? Szkoda, ?e to tylko jeden jacht.

Typowe na tym wybrze?u kabiny k?pielowe puste, to jeszcze nie sezon na pla?y Bath. Kolejne zakola i kana?y, ukazuj? si? portowe ?urawie, budynki przemys?owe, mieszkalne, coraz bli?ej historyczne centrum. Przed ?luz? na cyplu - czy?by komitet powitalny? Nie, to przy muzyce retro trwa zabawa! W oczekiwaniu na otwarcie ?luzy Kittegaten k?eczka kr?ci te? Orion. I ju? w ?luzie! I dalej w awanporcie; przygotowa? cumy, odbijacze Po 11 dobach od wyruszenia z Gdyni ORION wp?ywa do Antwerpii.

Dost?pu do mariny broni podwjny zwodzony most. Po chwili "salutuje" i droga wolna!

Miejskie latarnie rzucaj? blask niczym diamenty, scen? zamyka poblad?y ksi??yc. W DZIENNIKu krtko: Wtorek 4 sierpnia 2215- wy??czenie silnika. Cumowanie w marinie Willemdock. DZIENNIK ?roda 5 sierpnia postj. C? zastaniemy w tym bogatym w tradycje miasto ?eglarzy, kupcw, malarzy? Tutaj Bruegel malowa? sceny rodzajowe, a Gerard Merkator - mapy - w odwzorowaniu walcowym wiernok?tnym. S?oneczny dzie? sprzyja zwiedzaniu najpierw obszerny basen, w ktrym cumuje ORION. Rozmaito?? jednostek: motorowodne jachty "dzia?kowe"; tradycyjne ?aglowce z bocznymi mieczami, spore pe?nomorskie jednostki i plastikowe motorwki - na tle dorwnuj?cych im urod? przeci?tnych XX wiecznych konstrukcji. Nad ca?o?ci? gruje muzeum morskie z przezroczystymi naro?nikami. Chocia? ni?sze i bardziej masywne, za to malownicze s? kamieniczki wiod?ce do zabytkowego centrum ze strzelist? katedr? ku czci patronki miasta Naj?w. Marii Panny... Jej figura zdobi wiele domw. Si?gaj?ca nieba wie?a, bogato rze?bione portale, kunsztowne wn?trze z obrazami Rubensa. S?ynny gotyk brabancki. Mi?dzy kamienicami pozosta?o?ci hiszpa?skiej walki o protestanckie dusze: ko?cio?y : ?w. Jakuba, ?w. Karola Boromeusza, ?w. Hieronima. Nieopodal ciasnych zau?kw, kr?tych uliczek starego miasta t?tni ?yciem inna "katedra" kolejowa. Zbudowany w 1905 roku dworzec wymaga? powi?kszenia ze wzgl?dw praktycznych uczyniono to wzwy? i g??b. Pi?trowe perony szokuj? na rwni z wystrojem gmachu przeznaczonego dla podr?nych. Zw?aszcza w nocnej oprawie. Na rowerze by?oby szybciej przemierza? te szerokie aleje - s?ynna XIX wieczna Pelikaanstraat, ale tu ha?as niczym w szlifierni, a py? bynajmniej diamentowy, lepiej pospacerowa? po Grote Market. Jak w Gda?sku: na renesansowym ratuszu powiewaj? flagi niczym na Dworze Artusa; kamieniczki jak na D?ugim Targu zapewne budowane przez tych samych architektw bez u?ycia d?wigw... Na drugim planie te? wie?a katedry, jest wreszcie pomnik ale nie Neptun z trjz?bem, a Brabo z odci?t? d?oni?. I polscy ?eglarze, ktrych nie martwi myto za przep?yw rzek? Skald?. Wed?ug legendy w czasach ?wi?tego Cesarstwa Rzymskiego ?o?nierz Brabo uwolni? mieszka?cw od giganta gn?bi?cego ludzi przeprawiaj?cych si? rzek? i ukara? go ucinaj?c mu d?o?, co przedstawia monument. Ale to naprawd? dawne czasy mo?e pami?ta je najstarsza budowla Antwerpii z 1200 roku forteca Het Steen. Atrakcji w Antwerpii jest sporo, ale dwudniowe zwiedzanie musi wystarczy?; zaproszenie na zlot zobowi?zuje, jeszcze wymiana ?arwki na topie uda?o si? brawo, Micha?! Na zako?czenie uroczysta kolacja; ORION gotowy do wyj?cia.

DZIENNIK Czwartek 6 sierpnia: odej?cie od kei. Majestatyczna katedra za ruf?, Orion w kanale i... ?egnaj Antwerpio! Kilkana?cie mil z pr?dem na wyj?ciu, na pla?ach dalej nie wida? k?pi?cych si?, du?ski ro-rowiec pe?n? moc? pruje do portu, a co z "nap?dem" na ORIONIE? Wiatr przeciwny, i s?aby, a tory wodne w?skie, na halswk? nie ma miejsca...

DZIENNIK Pi?tek 7 sierpnia Trzeba prbowa?; kliwer zawiewa karego, a kary grota ale jako? ci?gn?; do holenderskich brzegw i dalej.

DZIENNIK potwierdza, ?e przyda? si? blooper, ale krtko; podsumowuj?c - relaksowa ?egluga na luksusowym jachcie.

DZIENNIK Sobota 8 sierpnia Na wysoko?ci Tercheling znowu kompletna flauta. Przewa?nie bejdewindem ORION konsekwentnie zmierza na zlot ?aglowcw.

DZIENNIK Niedziela 9 sierpnia Kolejna nocna wachta, cieszy ?wie?y cho? przeciwny wiatr; i ju? ?wita, na ja?niej?cym niebie niknie ksi??yc; mo?na by zgasi? ?wiat?o na topie, ale statki jeszcze "pal?"; do celu coraz bli?ej; ?wawo powiewa bandera; wieczorem ju? wolniej; nast?pnego dnia wstydliwie chowa si? za ko?em ratunkowym. Na torze wodnym coraz cia?niej. Holowniki podci?gn? mijane statki, a ORION? Wprawdzie salingi zdobi? kolorowe banderki, ale grot bezradnie si? miota, ma?o wiatru, a do portu jeszcze daleko. Nie ma wyj?cia.

DZIENNIK Poniedzia?ek 10 sierpnia silnik w??czono.

Z nieba si?pi kapu?niaczek; na torze podej?ciowym do Bremerhaven trzeba si? zadowoli? pr?dko?ci? marszow?; dobrze, ?e to nie regaty - kontenerowiec szybko niknie przed dziobem; ale on cumuje przy bazie do prze?adunku, a ORION p?ynie dalej w samo serce Bremerhaven.

DZIENNIK Poniedzia?ek 10 sierpnia: ?luz? mo?na si? dosta? do Neuer Haven West; jak mi?o, ?e wypogodzi?o si? na czas manewrw; du?e ?aglowce jeszcze nie przyp?yn??y, wi?c ORION korzysta z wolnej kei po przeciwnej stronie ?luzy. Teraz tylko zawiesi? baner informacyjny uczestnika zlotu i odnotowa? w

DZIENNIKu 2015 cumowanie w Bremerhaven. DZIENNIK wtorek 11 sierpnia Na ORIONA przychodz? za?oganci: Roman i Zofia Slawi?scy; przynosz? pami?tkow? piecz?tk? ORIONA na The International Windjammer Festiwal. To dla jachtu, a dla za?ogi "kosz obfito?ci" ale b?dzie uczta! Do Bremerhaven przybywaj? ?aglowce, ORION kieruje si? na miejsce wyznaczone dla mniejszych jednostek w Alten Haven. Po Ba?tyku, Kanale Kilo?skim i Morzu P?nocnym do sforsowania ju? tylko dwa mosty i k?adka. Most otwarty, a k?adka? Ju? nie trzeba si? schyla?! I oto miejsce ORIONA. Tu b?dzie wygodnie, przy kei, longside niemiecki jacht. Obowi?zkowo gala banderowa i zlot rozpocz?ty! Mi?o biesiadowa? z okazji dotarcia ORIONA do Bremerhaven, spotkania z Romanem i Zofi?. Powitanie oficera ??cznikowego. Pojawiaj? si? kolejne ?aglowce, ro?nie las masztw, rei, warto przespacerowa? si? wok? mariny, cumuj?cych jachtw i ?aglowcw. A kogo zm?cz? spacery skorzysta? z us?ug wodnych takswek. S? te? obowi?zki gdzie jest kapitan? Piecz?tk? mo?e przybi? ka?dy, ale podpis na pami?tkowym plakacie powinien z?o?y? w?asnor?cznie, bardzo prosz?! S? te? parady: za?g po mie?cie (za?oga ORIONA maszerowa?a na czele polskich ?eglarzy: z Pogorii i Daru M?odzie?y) i ?aglowcw tych najwi?kszych po wodzie. Na parad? wyp?yn??y tylko niektre ?aglowce, wi?kszo?? jachtw - w tym ORION - zosta?a w porcie.

Najbardziej egzotyczna bandera piracki CZESKI ?aglowiec La Grace. Najdalszy uczestnik zlotu australijski Young Endeavour (kopia jednostki, ktr? Cook dop?yn?? do Australii). Szybko mijaj? dni; letnie wieczory sprzyjaj? spacerom po bulwarze; o zachodzie s?o?ca i by podziwia? nocne iluminacje. Atrakcji nie brakuje:

DZIENNIK Czwartek 13 sierpnia: kapita?skie party.

DZIENNIK Pi?tek 14 sierpnia: udzia? za?ogi w paradzie.

DZIENNIK Sobota 15 sierpnia: postj Niedziela 16 sierpnia postj. Czytaj: zastj (raczej - za st?). Wycieczki: morskie zoo, zwiedzanie miasta, wypad do Aquaparku, wizyta na... Darze M?odzie?y.

Na koniec fajerwerki i... pora wraca?.

DZIENNIK Niedziela 16 sierpnia Do archiwum trafi wys?u?ona piecz?tka, zlotowa "przepustka" uczestnika K?adka otwarta, oczekiwanie na otwarcie mostu, kolejka do ?luzy; pora odej?cia niezbyt korzystna ze wzgl?du na pr?dy, ale na wcze?niejsze otwarcie tych "zapr" nie by?o zgody zarz?du portu. Roman i Zofia ju? na kei, odprowadzaj? ORIONA a? do ?luzy, do zobaczenia w Gdyni w klubie, i na ORIONIE! Wrota otwarte w drog?!

W DZIENNIKU lakoniczne: niedziela 16 sierpnia 2000 opuszczenie ?luzy w Bremerhaven A w praktyce po tygodniowym portingu: rewolucja! Za ?luz? wzburzone wody, przeciwne: pr?d i wiatr; tor w?ski. Dar M?odzie?y spieszy do kolejnego portu Amsterdamu, kadeci nie stawiaj? ?agli. Na ORIONIE stoi grot, ale skutecznie dzia?a diesel-grot. Wracaj? wachtowe porz?dki: pierwsza zostaje na pok?adzie; reszta za?ogi szybko chowa si? do ciep?ych i suchych koi; ?egluga wzd?u? torw na wyj?ciu nie jest szczeglnie uci??liwa, ale po miejskich iluminacjach to ciemna, pochmurna noc. Byle na pe?ne morze i do domu, do Gdyni!

Dopiero nad ranem warkot silnika zast?pi? trzepot ?agli, pomaga pr?d p?ywowy i mimo tradycyjnie przeciwnych wiatrw na trawersie pojawia si? Cuxhaven. Ten port by? w planach rejsowych, ale ostatecznie ORION by? tu kilkakrotnie; zdecydowano, by wykorzysta? p?ywy i jak najszybciej dotrze? do Brunsbuttel.

DZIENNIK Poniedzia?ek 17 sierpnia 1730 wej?cie w ?luz? Brunsbuttel, i dalej w stron? Ba?tyku. Znowu nocowanie na Kanale Kilo?skim. W Duckerswisch. Brak zdj?cia z tego postoju. Ale jest. zapis w DZIENNIKu! Wtorek 18 wyp?yni?cie z..-czyli: niewielka zatoczka z dalbami. Zej?cie na l?d tylko pontonem albo wp?aw, klimaty mazurskie z kontenerowcami w tle. I kolejna dziennikowa adnotacja: ?luza w Holtenau. Niestety po?piech nie op?aci? si?. Mimo szybkiego doj?cia do ?luzy na wypuszczenie z kana?u trzeba by?o czeka? 2 godziny, pierwsze?stwo maj? oceaniczne giganty.

DZIENNIK O 2000 wyj?cie ze ?luzy, nareszcie! ?eglarski zapa? studzi brak wiatru. Zawodzi nawet wieczorna bryza. Praktycznie b?dzie przeczeka? ten okres ciszy najkorzystniej w Eckernforde. Czujna, nocna ?egluga w w?skim torze wodnym, niestety silnikowa. DZIENNIK: ?roda 19 sierpnia, 0145 przycumowano; wyj?tkowo krtka ?e "psia wachta". W marinie przy klubie nietypowa stacja pogody: kamie? suchy -?wieci s?o?ce, kamie? mokry pada deszcz, kamie? w ruchu wieje wiatr, nie ma kamienia: by? z?odziej. Szcz??liwie aura idealna do suszenia jachtu, ?agli, kamizelek sprzyja te? spacerom po niemieckim nadmorskim uzdrowisku. Charakterystyczne pruskie mury; nawi?zania do tradycji morskich. W klubie o stuletniej tradycji SCE (Segel Club Eckernforde) nowoczesne wyposa?enie: d?wig, w hangarze wieszaki na maszty, ?urawiki. Jeszcze nie czas na slipowanie Najpierw trzeba dop?yn?? do Gdyni. Jaka prognoza?

DZIENNIK: czwartek 20 sierpnia. Mg?a uparcie wisi w powietrzu; zamiast wczesnym rankiem wyp?yni?cie dopiero o 0930. DZIENNIK Widzialno?? patrz 1-2. Mijaj? godziny, a 50 metrw przed dziobem bardzo dobrze wida?... g?st? mg??; ma?o fotogeniczna, ale osiadaj?ca na jachcie para wodna zasnuwa szk?a okularw, skrapla si? i kapie ze sztagw; ?cieka do r?kawa tr?bacza oznajmiaj?cego obecno?? ORIONA.

DZIENNIK Czwartek 20 sierpnia Uciekaj? godziny i... dopiero po po?udniu t? pierzyn? rozwiewa wiatr. Przeciwny. Wieczorem niestety cichnie, trudniej utrzyma? marszow? pr?dko?? Nocne podej?cie pod mostem i Fehmarn na trawersie. Znowu przyjdzie halsowa? przez ca?y po?udniowy Ba?tyk.

DZIENNIK Pi?tek 21 sierpnia Od ?witu pracuj? dwa Opece. ?mudna ?egluga, ci?gle pod wiatr. Dopki wieje - nie narzeka?! Gratka dla fotoreporterw: nie ogl?dana wcze?niej z tak bliska Arkona; na kolejnej wachcie cypel daleko za ruf?.

DZIENNIK Sobota 22 sierpnia Chwilowa zmiana: grot razem z kliwrem ci?gn? ORIONA ku polskim brzegom. Niestety wiatr s?abnie, wraca do ?ask Opec. Wi?cej wiatru! DZIENNIK Niedziela 23 sierpnia Przyda?oby si? wi?cej ?agla; nie pomaga rozrefowanie grota, postawienie du?ej genuy; troch? op?aci?a si? zmiana grota. Mimo s?abych wiatrw do polskiego brzegu coraz bli?ej; na wysoko?ci Ko?obrzegu zamiast wiatru znowu pojawia si? mg?a i burzowe chmury. Ci?gnie... silnik. Dylematy: ile ma wia?, ?eby stawia? ?agle? DZIENNIK Poniedzia?ek 24 sierpnia. ?wit czerwony Kolejne polskie latarnie na trawersie, jest Rozewie i... DZIENNIK Wtorek 25 sierpnia "Jasne niebo, czysta woda, bujna ziele?...". Rozdzwoni?y si? telefony prba cierpliwo?ci czyli halswka wzd?u? p?wyspu helskiego. Im bli?ej do Gdyni tym trudniej dop?yn??. I jest wreszcie znajoma Zatoka najpierw przy przej?ciu szkwalistej chmury regatowa pogo? za Musashim, niestety w stron? Gda?ska. Ale jazda! Zawierucha nie trwa?a d?ugo, dla utrzymania marszowego tempa szybka wymiana kliwra na genu?.

W DZIENNIKU brak wzmianki, ?e nad topem ORIONA powitanie zgotowa? samolot! Nie za nisko te naloty? Uwa?aj na wiatromierz! Na brzegu z niecierpliwo?ci? wypatruj? ORIONA. Jest! Majestatycznie p?ynie, pod pe?nymi ?aglami; ostatni zwrot. Spokojne wody zatoki jak?e odmienne od tych na wyj?ciu... po 32 dniach ORION wraca do macierzystego portu. Niemal 2000 mil za ruf?; odwiedzane porty: Antwerpia, Bremerhaven, Rendsburg, Eckrenforde, udzia? z Zlocie Windjammer Festiwal 2015... Komendy: do wiatru, ?agle w d?, przygotowa? cumy, odbijacze; i... ju? w basenie jachtowym. Jak kilkadziesi?t razy w sezonie. Tym razem to nie powrt z zatokowego p?ywania. Stosowne banderki pod salingami: belgijska, niemiecka, klubowa, Gdyni i zlotu w Bremerhaven. Ostatni kurs do... dalby. Znajdzie si? miejsce dla Oriona? Jest i 'stoimy'.

CO by tu jeszcze napisa??

Nareszcie, niestety: DZIENNIK 2200 WYOKR?TOWANIE ZA?OGI.

K O N I E C

Filmy z rejsu:

https://youtu.be/XO1H753kx5o

https://youtu.be/zY2KipUdd44

 

Translate this page